31 grudnia 2014

Tak to już dwa miesiące wlecze się ta budowa. Gdy oglądam zdjęcia z początku listopada, to mam wrażenie, że zostały zrobione dwa lata temu. Teraz wiem, że moje założenia czasowe były nieco zbyt optymistyczne. Co prawda terminowo jest ok, ale nakład pracy większy niż przewidywałem. Naliczyłem 242 godziny, a zakładałem, że znajdę się w tym momencie po 180-200 h. Ale bądźmy szczerzy! Ja zawsze tak mam :) Plany ambitne i na wpół realne, to najlepszy poganiacz.
Na dzień dzisiejszy uważam kadłub za zamknięty! Plan wykonany! (8H)

Laminatem zajmę się już w 2015r.





29 grudnia 2014

Wczoraj. Klejenie kajuty.(4H)
Dzisiaj. Uzupełnienie styropianu w grodzi dziobowej, plus klejenie sufitu.
Noworoczne porządki.(8H)





21 grudnia 2014

Montaż dolnego okucia steru oraz gruntowanie. (8H)

To gruntowanie to tragicznie śmierdząca sprawa. Jakbym jeszcze raz się do tego zabierał, to na pewno wstawiłbym wentylator z kawałkiem fleksa do wdmuchiwania świeżego powietrza. Przez moment myślałem, że stamtąd nie wyjdę.
Aby umożliwić sobie przykręcenie dolnego okucia (po zabudowie kokpitu i jeszcze przed szpachlowaniem-malowaniem) wspawałem dwie nagwintowane tuleje M10 do blachy wzmocnienia.

Przez chwilę nie będzie się tu za wiele działo.




17 grudnia 2014

Prace przy zabudowie kokpitu, mocowanie okucia sztagownika, szpachlowanie i szlifowanie kajuty. (10H)









16 grudnia 2014

12 grudnia 2014

"Operacja" przewracania odzi, i inne prace. (8H)

Przy zaangażowaniu lokalnego-placowego zasobu ludzkiego, ściślej mówiąc kolegów i koleżanek  z pobliskich firm (11 osób), oraz paru bloczków i linek, kadłub został obrócony. Poszło jak z płatka. 







10 grudnia 2014

Laminowanie dna. (4H)

Niecałe cztery godziny zajęło wylaminowanie dwóch warstw tkaniny. Taki rewelacyjny czas można było osiągnąć tylko, dzięki zespołowi, któremu ja pomagałem.
Wystąpili:
Menager przedsięwzięcia - Kierownik
Krawcowa   - Asia
Wagowy  -  Levi
Pomagier  -  Szymon.

Wielkie podziękowania dla zespołu!