Udało się odpocząć! Gdzie za odpoczynek można przyjąć 9h
dzień pracy, plus wyginanie się na regatach. To jest fajne w żeglowaniu na Europie, że
nie jest się w stanie myśleć o czymś jeszcze niż o prowadzeniu łódki i taktyce
w wyścigu!
A pomiędzy wyścigami to już jest luz, bo można pogadać o pierdołach
z przyjaciółmi.
(I tylko trochę zimno).
Rozpocząłem roboty chałupnicze. Jest już chyba pomysł jak
to wszystko „podzielić”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz