Wczoraj.
W późnych godzinach wieczornych (21:25)
zakończyłem budowę kadłuba, nakładając ostatnią
warstwę podkładu epoksydowego na pokład i kokpit! Budowę jachtu rozpocząłem 1
listopada 2014 r. Po 354 godzinach (65 dniach) pracy jestem, jak mi się zdaje,
po pierwszym najłatwiejszym etapie całego przedsięwzięcia. To wszystko nie było
by możliwe gdyby nie wsparcie mojej żony i wspólnika, który przymknął oko na
moje trzymiesięczne wagary z roboty!
Wielkie dzięki wszystkim, którzy mi
pomagają.
(Ostatnie prace 40H)
Gratulacje od łodziaków.
OdpowiedzUsuńmiło było patrzeć jak robota pali się w rękach:)
duży , pozytywny motywator
do zobaczenia na wodzie
rafał
Miałem wątpliwości czy i kiedy wystartują inne budowy. Ale teraz patrząc w jakim tempie rosną wasze łodzie, to mam wrażenie że moja budowa strasznie się wlekła :)
OdpowiedzUsuń